Czas kukułczych gniazd jest właściwie bezpośrednią kontynuacją Syberiady Polskiej - jej nieomal drugim tomem. Największą wartością tej powieści jest szerokie i wnikliwe zobrazowanie procesu wtapiania się przybyszów w nową dla nich sytuację cywilizacyjną, obyczajową, społeczną i polityczną, kształtującą się na zachodnich kresach Polski w pierwszym okresie powojennym. I proces ten obejmuje uchodźców czy też przesiedleńców z różnych stron. Czas... jest również pod wieloma względami odkrywczy. Ukazuje z wielką pisarską szczerością i odwagą tragedię niemieckiej ludności "Ziem Odzyskanych". Ludność ta w dużym stopniu zbiegła jeszcze przed nadejściem Armii Czerwonej i Wojska Polskiego, ponosząc w toku tej ewakuacji wielkie straty i rozliczne cierpienia. Przejmuje goryczą tytuł powieści, bo oto niemal wszyscy wysiedleńcy-tułacze, w tym mieszkańcy Zielonego Pola, trafiają do "cudzych gniazd", tyle że sami wychowują przywiezione z sobą, lub zrodzone już w nowym miejscu osiedlenia, własne potomstwo. [Wacław Sadkowski - fragment recenzji]
UWAGI:
Stanowi cz. cyklu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść Zbigniewa Dominy jest najobszerniejszym i najpoważniejszym ze znanych mi w piśmiennictwie polskim ujęć "tematyki zesiańczej", to znaczy losów ludzi "przesiedlonych" w głąb ówczesnego Związku Radzieckiego z zajętych przez Armię Czerwoną we wrześniu roku 1939 - w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow -ziem wschodnich II Rzeczypospolitej.Tematyka ta w piśmiennictwie "krajowym" była - ze względów cenzuralnych - ledwie muśnięta. W piśmiennictwie tworzonym na uchodźstwie znalazła odbicie głównie w tekstach pamiętnikarskich (najwybitniejszym z nich jest oczywiście "Inny świat" Herlinga Grudzińskiego choć dotyczy więźniów a nie "przesiedleńców"), w beletrystyce odzywała się również tylko szczątkowym echem (np. w powieści Włodzimierza Odojewskiego "Zamiecie wszystko, zawieje ...").Narracja powieściowa w całości silna i czysta w wyrazie, przykuwa uwagę, zjednuje bohaterom powieści życzliwość i współczucie czytelnika. A obraz losów zesłańców, ukazany w szerszym kontekście sytuacji w ówczesnym ZSRR, postaw, nastrojów i lęków jego mieszkańców, uznać trzeba za sprawiedliwy i uczciwy, wolny od wszelkiej demagogii, urazów i uprzedzeń."Syberiada ..." to utwór ambitny zrodzony z autentycznego trudu pisarskiego i wiernej pamięci o własnych doświadczeniach życiowych autora. Będzie dla czytelników nieocenionym źródłem wiedzy o tym dramatycznym rozdziale "polskich losów` i silnym, głęboko wzruszającym przeżyciem.-Wacław Sadkowski
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W "TAJDZE" autor jeszcze raz wraca do tematyki syberyjskiego zesłania. Wraca posłuszny pisarskiej intuicji. Nie dawały mu bowiem spokoju własne wspomnienia, pogubione ważne wątki fabularne, czytelniczo ciekawe. Namawiali go do kontynuowania tej tematyki Czytelnicy, którzy licznie sięgnęli po "Syberiadę polską" i "Czas kukułczych gniazd". Przede wszystkim zaś współtowarzysze niedoli, Sybiracy. To ich listy, wzruszające spotkania po latach, znacznie "TAJGĘ" wzbogaciły i nasyciły ją realiami. A co najważniejsze, zaludniły ją autentycznymi postaciami tych, "którzy na wieki wieków w syberyjskiej zmarzlinie pozostali".
UWAGI:
Stanowi kontynuację powieści pt.: "Syberiada polska" i Czas kukułczych gniazd".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni